|
subway |
Wysłany: Nie 2:31, 04 Paź 2009 Temat postu: ŚLUB ANDRZEJA I JOLANTY |
|
BYłO ZAJEBIśCIE MOCNO I ALKOHOLOWO... IMPRA TRWA, A TAK JAK OSTATNIO IMPREZUJE SOBIE W DOMU DALEJ SAM...
I W CZYM TKKWI PROBLEM?
TERAZ JUż WIEM...
NIE W ALKU, NIE W żONIE(CO NAMYWA)...
PROBLEM JEST WE MNIE!!!!
1. ZA SZYBKO DAJę SIę ZWIEść SUGESTII żONY, żE JESTEM NAJEBANY
2. PIJę ZA MAłO W STOSUNKU DO TAńCA
3. ZA MAłO TAńCZę
4. ZA DUżO PIJę I PALę
5. MAM WSZYSTKO W DUPIE WIEDZąC żE JUTRO NIEDZIELA
w OGóLE IMPRA BYłA THE BEST!!
NA + WYSYłAM:... COMBRA Z DZIKA, WIęCEJ ZNAJOMYCH (W PORóWNANIU Z INNYMI WESELANI), STYL ANDRZEJA-DAł SWóJ UPUST
PODSUMOWANIE:
NIE UJMUJąC INNYM WESELOM, POD WZGLęDEM JAKOśCIOWYM, ILOśCIOWYM, PSYCHOLOGICZNYM, CZASOWYM...TO WESELE PRZEBIłO WSZELKIE INNE. NIE ZABRAKłO PO PROSTU NICZEGO. NIE MA TU MIEJSCA NA JAKąKOLWIEK DYGERSJę TYPU...NIE!
WSZYSTKO BYłO NA SWYM MIEJSCU+SUGETJE ARTYSTYCZNE (CZEGO ZABRAKłO NA WSZYSTKICH POZOSTAłYCH WESELACH W KTóRYCH YłEM) |
|
|
|
|
|